Stres towarzyszy nam na co dzień. Czasem pojawia się cicho i niezauważalnie, czasem przytłacza całą sobą. W tym wpisie zapraszam Cię do spojrzenia na stres inaczej – nie jako wroga, ale jako sygnał. Może to nie przeszkoda… ale wskazówka?
Stres to coś, co zna każda z nas. Ale czy na pewno dobrze go rozumiemy?
Przez lata postrzegałam stres jako coś, czego należy się pozbyć. Tkwiłam w błędnym przekonaniu, że to coś złego – bo tak mnie nauczono. Stres był moim wrogiem – niechcianym napięciem, które przychodziło nie w porę. Dopiero kiedy zaczęłam się zatrzymywać i pytać: „Co dokładnie teraz czuję?”,
zaczęło do mnie docierać, że stres to nie tylko problem… ale wiadomość.
Ciało mówi do nas, zanim zdąży zareagować umysł. Spięte ramiona, ucisk w klatce piersiowej, zawroty głowy, bezsenność... albo przysłowiowe „motyle w brzuchu” – często błędnie kojarzone z uczuciem miłości. To nie awaria. To system alarmowy. To informacja, że przekroczyłyśmy swoje granice. Że coś wymaga uwagi, zrozumienia i zatrzymania się z pytaniem: „Czy to mi służy, czy wręcz przeciwnie?”
Nie musisz z nim walczyć. Możesz go wysłuchać.
Narasta rozdrażnienie. Ciało zaczyna „mówić mocniej” – bólem, lękiem, bezsennością. Tracimy kontakt z tym, co naprawdę ważne. Wypierany stres nie znika – tylko zmienia formę. To, co niewyrażone, często zamienia się w napięcie wewnętrzne, które z czasem odbiera nam lekkość i jasność myślenia.
W ajurwedzie mówi się, że każda emocja to energia. A energia – dobrze pokierowana – może nas wzmacniać. Stres też. Ajurweda nie walczy z emocjami – uczy nas je rozpoznawać, nazywać i przemieniać w świadome działanie.
Kiedy zaczynasz go rozumieć:
• reagujesz łagodniej,
• wiesz, kiedy odpocząć, a kiedy działać,
• zaczynasz żyć w zgodzie z sobą, a nie w opozycji do świata.
Proponuję Ci małą praktykę, która pomoże Ci wejrzeć w siebie. Możesz do niej wracać każdego dnia, tworząc codzienny rytuał który przybliża Cię ku sobie.
Znajdź dziś 5 minut – niech to będzie chwila tylko dla Ciebie.
Wybierz spokojne, przyjemne miejsce. Przygotuj herbatę, usiądź wygodnie.
Zamknij oczy.
Weź kilka głębokich oddechów.
I zapytaj siebie z czułością: „Czego teraz najbardziej potrzebuję?”
Nie analizuj. Nie oceniaj.
Po prostu… poczuj.
Z uważnością,
Aneta
Jeśli chcesz wejść w ten proces głębiej?
Skorzystaj w wyjątkowej oferty zakupu Pakietu "Powrotu do siebie", który pogłębia ten proces [Szczegóły zobacz TUTAJ]
Cześć mam na imię Aneta.
Od ponad 10 lat żyję w rytmie natury, z uważnością i harmonią jako moimi drogowskazami. Na co dzień zgłębiam ajurwedę, mindfulness i psychologię świadomego życia.
Tworzę to miejsce, by dzielić się wiedzą, praktyką i inspiracją – z serca dla tych, którzy pragną żyć pełniej i spokojniej.
Jesli chcesz być ze mną na bieżąco, zaobserwuj mnie na mediach społecznościowych.
„Transformacja stresu w siłę”
– poznaj e-booka
Przewodnik o tym jak ze stresu uczynić swojego sojusznika.
Zobacz Ebooka: [https://www.anetahalinska.pl/ebook-transormacja-stresu]
Zobacz więcej wpisów
Chcesz otrzymywać spokojne wiadomości prosto do serca?
Zapisz się do mojego newslettera — bez spamu, tylko wtedy, gdy mam coś ważnego do przekazania.
Copyright © 2025 Aneta Halińska.
Wszelkie prawa zastrzeżone.